Gmina i Powiat Przyjazne Ludziom
Maciej Boryna & Janina Matkowska
Gród w Iławie.
Co działo się na wyspie?
Tak zwana "wyspa PGR Iława".
(fot. M.Boryna)
Niektórych pewnie zaszokuje informacja, że organ ochrony zabytków dwie dekady temu zdecydował o skreśleniu ze swojej listy jednego z najważniejszych dla szprotawian miejsc, a mianowicie nadbobrzańskiej wyspy w Iławie. Tej, na której lokalizowano poświadczoną w 1000 roku ucztę powitalną cesarza Ottona III zorganizowaną przez Bolesława Chrobrego. Naszym zdaniem skreślenia dokonano w sposób pochopny, ponieważ istnieją niezbite dowody na to, że na wyspie istniała niegdyś co najmniej ziemiańska rezydencja, a przy niej droga i przejście przez Bóbr.
Domniemywany gród w Iławie należy do grupy najbardziej znanych w Polsce, a to dzięki wiązaniu go z przekazem zamieszczonym w kronice biskupa merseburskiego Thietmara. Wedle zapisu w 1000 r. ówczesny władca polski Bolesław Chrobry podejmował tu cesarza rzymskiego Ottona III, pielgrzymującego do Grobu św. Wojciecha w Gnieźnie. Biskup zanotował: „Kiedy poprzez kraj Milczan dotarł (cesarz) do siedzib Dziadoszan, wyjechał mu z radością na jego spotkanie Bolesław, który nazywał się >>większą sławą<< nie dla swoich zasług, lecz dlatego, że takie było od dawna przyjęte znaczenie tego słowa. W miejscowości zwanej Ilva przygotował on przedtem kwaterę dla cesarza. Trudno uwierzyć i opowiedzieć, z jaką wspaniałością przyjmował wówczas Bolesław cesarza i jak prowadził go przez swój kraj aż do Gniezna”.
Dzisiejsza wiedza pozwala nam w przybliżony sposób odtworzyć przebieg tego etapu cesarskiej pielgrzymki Rzym-Gniezno. Milczanie zamieszkiwali tereny znane nam jako Górne Łużyce. Podążający na Gniezno orszak cesarza korzystał z traktu wiodącego przez nieprzyjazną osadnictwu zabagnioną graniczną puszczę, dzisiejsze Bory Dolnośląskie. Tak dotarł do Iławy położonej nad rzeką Bóbr, gdzie wraz z osadnictwem zaczynało się terytorium Dziadoszan. W przekazie nie wspomina się bezpośrednio o grodzie, co w żaden sposób nie zaprzecza jego potencjalnemu istnieniu. Na pewno nie możemy też zakładać, że Chrobry w lutym godnie przyjmował strudzonego podróżą dostojnego gościa „w pustym polu zwanym Ilva”. Wiele przesłanek przemawia za istotną rangą historycznej Ilvy.
M.Boryna przy pomniku spotkania
Ottona III i Chrobrego w Iławie.
(fot. J.Matkowska)
Po ponad 800 latach wydarzenie z Ilvy odświeżył śląsko-łużycki historyk J.G.Worbs. W wyniku własnych badań na bazie archiwalnych dokumentów ustalił, że thietmarowa Ilva to na pewno nie Iłowa pod Żaganiem, lecz nadbobrzańska wieś Iława pod Szprotawą. W dokumencie z 1295 r. wymieniony zostaje pleban z Iławy „Plebanus Cyslerus de Ylavia”, a od 1318 r. pojawiają się już dwie części miejscowości „Ylavia magna” (Iława Wielka) i „Ylavia slavica” (Iława Słowiańska), położone kolejno na prawym i na lewym brzegu rzeki. W 1802 r. Worbs widział jeszcze pozostałości (Rudera) warowni w Iławie. Szprotawski historyk i opiekun zabytków dr F.Matuszkiewicz sto lat później napisał, że na terenie Dominium w Iławie Małej zachował się dawny plac zamkowy o wielkości ok. 2 morgów oraz częściowo zasypana mokra fosa o szerokości 20 kroków.
Pierwszy z powojennych autorów zlokalizował Iławę nad Bobrem poniżej Szprotawy poznański profesor państwa i prawa M.Z.Jedlicki, tłumacz Kroniki Thietmara. Obiekt wpisano do rejestru zabytków w 1973 r. pod nr 465. Archeolog J.Lewczuk w 1993 r. w oparciu o literaturę i badania powierzchniowe AZP umieścił to stanowisko w spisie zweryfikowanych pozytywnie grodzisk województwa zielonogórskiego. Z okazji obchodów 1000-lecia Państwa Polskiego w dniu 24 czerwca 1960 r. w Iławie odsłonięto obelisk upamiętniający spotkanie Ottona III z Bolesławem Chrobrym. Dzięki wzmiance Thietmara mamy możliwość jakiegokolwiek przypisania lokalizacji Dziadoszanom, bo żadne inne konkretne miejsce nie zostało wymienione w korelacji z tym okręgiem plemiennym.
Vis a vis przez Bóbr z obiektem sąsiaduje posadowiony na wzniesieniu romański kościół św. Andrzeja. Jego budowę datuje się na 1. poł. XIII w. To jedna z najstarszych świątyń chrześcijańskich w regionie. Zdaniem H.Szczegóły jest ona śladem świetności Iławy i prawdopodobnie istniał tu wcześniej inny obiekt sakralny. Niewątpliwie budowla świadczy o stosunkowo wczesnej aktywności osadniczej na omawianym terenie, a na murowane obiekty w tamtym czasie mogły sobie pozwolić tylko zamożne ośrodki. Nie można tego faktu pominąć przy rozważaniach nad rangą i funkcją dawnej Iławy. Matuszkiewicz w 1908 r. napisał, że jeszcze dziś opowiada się o pogańskim miejscu kultu na wzgórzu kościelnym, a wedle starego podania w okolicach Szprotawy gorliwie czczono bożka o nazwie Flins.
Poza wspomnianymi powyżej badaniami powierzchniowymi AZP, dotychczas nie udało się odnaleźć w omawianym miejscu śladów grodziska metodami archeologicznymi. Bynajmniej na terenie wyspy znaleziono ceramikę wczesnośredniowieczną. Przeprowadzone w 1996 r. ograniczone prace wykopaliskowe z samego założenia skazane były na niepowodzenie. Stąd próby zrekonstruowania warowni napotykają trudności.
Cała wyspa zajmuje powierzchnię ok. 2,5-3 ha. Najwyższy zmierzony punkt wznosi się 117,89 m n.p.m. i wystaje ok. 2-2,5 m ponad lustro wody. Domniemywana fortyfikacja wczesnośredniowieczna była otoczona fosą, obecnie częściowo zasypaną, zasilaną z rzeki Bóbr. Poza fosą zabezpieczały ją stosowane wtedy wały o konstrukcji drewniano-ziemnej lub nawet tylko sam ostrokół. Przekaz Thietmara wiąże jego lokalizację z granicą ówczesnego państwa polskiego, co nadawałoby mu funkcję ochrony traktu, przejścia granicznego i jednocześnie przeprawy przez rzekę. Aktualny stan badań nie pozwala także na ustalenie chronologii choćby samego osadnictwa na przedmiotowej wyspie. Pierwszy gród w dziadoszańskiej Iławie z dużym prawdopodobieństwem mógł powstać jeszcze w epoce plemiennej, a inny dopiero po zawojowaniu i opanowaniu tych ziem przez Mieszka I ok. 990 r., nawet w innej lokalizacji. R.Kiersnowski dopuszczał wcześniejsze istnienie grodu na wzgórzu kościelnym, co jest prawdopodobne.
Dotąd zupełnie w literaturze nie poruszaną pozostawała kwestia budowli obronno-rezydencjonalnej, jaką rejestruje na iławskiej wyspie mapa Wredego z XVIII w. Pochodząca z tego samego wieku mapa Reglera pokazuje w tym miejscu zwartą zabudowę folwarczną. To pozostałości tegoż zamku/rezydencji, a nie grodu mógł widzieć w 1802 r. Worbs. To dowód na osadniczo-obronne wykorzystywanie wyspy. Dokumenty wielokrotnie wspominają szlachtę rezydującą w Iławie, np. w 1561 r. Abrahama von Nostitza zu Eilaw, cesarskiego nadpoborcy podatku piwnego i ceł na Dolnym Śląsku. Budowla zlokalizowana była w północnej części wyspy, która nie została zbadana przez ekipę archeologów w 1996 r. Całość założenia mogła przypominać wiejski zespół zamkowy z pobliskiego Witkowa, z rycerską wieżą mieszkalną. Zarówno mapa Reglera jak i Wredego ukazują stary most przez Bóbr nieco niżej jak obecnie, tj. bliżej wyspy i wzgórza kościelnego. Pozostałości po palach jakiegoś mostu widoczne są w korycie Bobru do dziś, ok. 150 m w dół rzeki. Według tychże map pod wyspą zbiegają się drogi prowadzące z kierunku Borów Dolnośląskich.
Rezydencja w Małej Iławie nad Bobrem, z drogą i przejściem przez Bóbr.
(Wrede, XVIII wiek)
Niewiedza o istnieniu rezydencji, a co za tym idzie brak możliwości powiązania jej z pozostałościami zamku widzianymi przez Worbsa i Matuszkiewicza, a także słabe przygotowanie i wyrywkowe wykopaliska archeologiczne w kierunku odszukania ewentualnych śladów budowli wczesnośredniowiecznej spowodowały zanik zainteresowania właściwych służb na rzecz kontynuacji badań i ochrony prawnej obiektu. Po wykopaliskach J.Lewczuka stanowisko zostało pochopnie wykreślone z rejestrów konserwatorskich. Przy czym zupełnie zlekceważono najstarszą literaturę tematu i relacje naocznych świadków z XIX i XX w., nie przeprowadzono rzetelnej kwerendy źródłowej, nie wzięto pod uwagę szeroko pojętego otoczenia kulturowego i nie uszanowano powagi tematu. Nietrafiony jest też wniosek autora sprawozdania z wykopalisk dotyczący wykluczenia możliwości istnienia jakiegokolwiek założenia obronnego w tym miejscu w okresie wczesnego średniowiecza z uwagi na „niepewne warunki”, skoro bez najmniejszego problemu możemy dowieść, że człowiek przez setki lat chętnie zamieszkiwał iławską wyspę i nawet wzniósł na niej rezydencję, nie wspominając o pomieszczeniach piwnicznych. W podobnych uwarunkowaniach funkcjonowało wczesnośredniowieczne grodzisko w pobliskich Rudzinach, pośród bagien i rozlewisk rzeki Szprotawy.
Nie sprawdzono również informacji, że w części południowej fosy na dnie ułożona jest kamienna nawierzchnia w ciągu dawnej drogi wiodącej przez wyspę.
Niniejszy wywód wyraża jedynie potrzebę prowadzenia skrupulatnych badań obiektu i bezwzględnie objęcia go ponownie ochroną prawną. Niedawno na wyspie celem utwardzenia i podwyższenia terenu zgromadzono odpady budowlane, co zniekształca obraz terenu i utrudnia dalsze badania.
Nie pozostaje teraz nic innego, jak złożyć wniosek do organu ochrony zabytków o ponowną weryfikację stanowiska i ponowny wpis do rejestru, co zapewni miejscu ochronę prawną, uchroni przed szkodliwą ingerencją w zachowane ślady i być może przyczyni się do przeprowadzenia dalszych badań.
Skreślenie iławskiej wyspy z rejestru stanowiło cios zarówno dla nauki jak i samej Szprotawy, obniżając jej prestiż i ograniczając możliwości promocyjne, zwłaszcza że dzielnica Iława przeżywa od lat kryzys tożsamości i szuka pomysłu na siebie (patrz: Iława wymaga rewitalizacji).
Maciej Boryna & Janina Matkowska 2018
Prawa autorskie zastrzeżone !
Skorzystano z pracy dyplomowej:
M.Boryna "Przykłady budownictwa obronnego ziemi szprotawskiej", Żary 2015