top of page

Składowiska odpadów

są bardzo groźnym źródłem chorób

Szprotawa: Maciej Boryna

I nawet wtedy, kiedy mielibyśmy jedynie do czynienia ze składowiskiem samych tylko odpadów komunalnych. Opracowanie dr Michała Michałkiewicza z Instytutu Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej i mgr inż. Joanny Piskorek nie pozostawia w tym względzie żadnych złudzeń. Jako że mieszkam w zasięgu uciążliwego rażenia odorowego składowiska komunalno-przemysłowego pod Szprotawą, fakty podane przez autorów zszokowały mnie. Po przeczytaniu artykułu łzy cisnęły się do oczu… – My w tym wszystkim żyjemy. Wiedziałem, że sąsiedztwo składowiska to nic dobrego dla zdrowia. Ale po lekturze pracy obu naukowców uznałem, że nie wyobrażałem sobie nawet cząstki skali szkodliwości. Od kliku lat zastanawiałem się, dlaczego w mieście tylu ludzi tak często choruje na grypę, kaszle, dzieci mają niezliczone alergie i cherlają nawet latem, czego nigdy wcześniej nie zaobserwowałem. Dziś śmiem twierdzić, że zbliżyłem się do prawdy.

 

Zdaniem autorów opracowania składowiska doprowadzają m.in. do skażenia otaczających je gleb, wód powierzchniowych i podziemnych, roślinności i zwierząt. Stanowią siedliska owadów, gryzoni oraz ptaków przenoszących zarazki. Mogą stwarzać poważne niebezpieczeństwo chorobotwórcze dla zdrowia ludzi, zwierząt i roślin. Dlatego tak ważna jest właściwa lokalizacja składowiska. O tej szprotawskiej wypowiadał się ostatnio wielokrotnie Lubuski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Mirosław Ganecki - że nigdy nie powinno powstać w tym miejscu. Około 300 metrów od najbliższych domów mieszkalnych, około 700 metrów od granicy ciągłej zabudowy Szprotawy i nieco ponad kilometr od pierwszego gospodarstwa w Bobrzanach.

Najgorsze jest to, że emisja zanieczyszczeń do powietrza następuje zwykle w sposób niezorganizowany i niekontrolowany, a przecież wewnątrz składowiska zachodzą procesy fizyczne, chemiczne i biologiczne. Okazuje się, że uwalniany z hałdy biogaz zawiera m.in. działające toksycznie na układ oddechowy człowieka amoniak i siarkowodór.

 

Cytując dalej za autorami,  tereny składowisk odpadów komunalnych charakteryzują się wysokim stężeniem bioaerozoli, w których skład wchodzą m.in. patogenne drobnoustroje występujące w postaci przetrwalników, zarodników, konidii, fragmentów grzybni, form wegetatywnych bakterii i wirusów. W celach medycznych uważam za bardzo ważne, byśmy znali rodzaje dominujących bakterii wykrywanych w powietrzu atmosferycznym w obiektach komunalnych: Seratia, Staphylococcus, Streptococcus, Enterobacter, Salmonella, Legionella, Alcaligenes, Flavobacterium i Cytophaga. Z grzybów wymieniono: Aspergillus, Penicillium, Fusarium, Mucor, Alternaria, Geotrichum, Stachybotrys. Czynniki wzmagające pylenie, czyli wiatr, brak pokrywy roślinnej, transport samochodowy itp. powodują równocześnie wzrost ich ilości w otoczeniu. Co istotne, emitowany i przenoszony bioaerozol ze składowisk odpadów komunalnych zawieszony w powietrzu atmosferycznym nawet przez długi czas nie traci niebezpiecznych właściwości. Najmniejsze cząstki przenoszone są z wiatrem nawet na bardzo duże odległości. Charakterystyczny odór z naszego składowiska czuć niekiedy w odległych o kilka kilometrów wschodnich dzielnicach Szprotawy, a także w Kartowicach, Pasterzowicach, Henrykowie, Bobrzanach, Chichach, Bukowinie Bobrzańskiej…

 

Duże zagrożenie stanowią ponadto odcieki, które zdaniem autorów charakteryzują się właściwościami redukcyjnymi i znacznie podwyższonymi parametrami biologicznego i chemicznego zapotrzebowania na tlen, a także wysokimi stężeniami substancji rozpuszczonych, chlorków, siarczanów i związków azotu amonowego. Jak wiadomo, tymi odciekami od dłuższego czasu zraszano koronę składowiska, a my to mimowolnie wdychaliśmy. To te same odcieki, które ostatnio wydostały się poza teren składowiska…

W powietrzu atmosferycznym nad składowiskami odpadów bakterie wytwarzają tzw. egzotoksyny (głównie przez bakterie Gram-dodatnie) oraz tzw. endotoksyny (głównie przez bakterie Gram-ujemne). Oba powodują uruchomienie wielu wewnętrznych mechanizmów obronnych zakażonego ustroju, a w przypadku nadmiaru toksyn mechanizmy te prowadzą do wstrząsu septycznego i śmierci. Wywołują one także produkcję skierowanych przeciwko sobie swoistych przeciwciał.

 

Na szczególną uwagę zasługują również grzyby, zwłaszcza strzępkowe. Uważane są one za główny czynnik wielu schorzeń alergicznych. Autorzy podali, że wdychanie strzępek grzybów może powodować rozregulowanie mechanizmów immunologicznych wraz z potencjalnym oddziaływaniem neurologicznym. Ponadto grzyby mikroskopowe wytwarzają bardzo toksyczne substancje (mykotoksyny). Mogą one oddziaływać mutagennie, teratogennie, kancerogennie, neurotoksycznie oraz nefrotoksycznie. Mogą także powodować obniżenie krzepliwości krwi i spadek odporności, złe funkcjonowanie przewodu pokarmowego oraz złe samopoczucie. Znacie to skądś?

W bioaerozolach powietrza wokół składowisk komunalnych można wykryć liczne wirusy, np. ospy, grypy, wywołujące infekcje oczu i skóry, a także pierwotniaki i fragmenty ścian komórkowych powodujące alergie.

Składowiska odpadów jako emitory drobnoustrojów do powietrza atmosferycznego przyczyniają się do występowania chorobotwórczych objawów przewodu pokarmowego. Znacie to skądś? A nie napisałem ani słowem o oddziaływaniu bogatej palety odpadów przemysłowych. Ja nie pytałbym dziś, na co chorujemy, lecz na co jeszcze nie chorujemy.

 

Na zakończenie podzielę się ostatnim odkryciem w dokumentach związanych z powstaniem szprotawskiego składowiska. To było w 1998 roku. Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Zielonej Górze w dniu 2 marca wydaje postanowienie uzgadniające usytuowanie wysypiska pod względem wymagań higienicznych. W uzasadnieniu czytam, że odbyła się wizja terenowa, która wykazała, że najbliższy dom mieszkalny znajduje się około 500 metrów na południe od planowanego wysypiska. Nie wiem, jak mierzyli, ale mi za każdym razem wychodzi około 300 metrów. W dalszej części podali, że pozostałe zabudowania mieszkalne znajdują się w odległości około 1,1 km na południowy-wschód. Zgoda, tu idzie o Bobrzany. Ale gdzie jest mowa o granicy ciągłej zabudowy miasta Szprotawa położonej w odległości około 700 metrów? Powołując się na rzeczoznawcę Ministra Ochrony Środowiska mgr inż. Alicję Wleklińską podano, że lokalizacja wysypiska na podstawie materiałów archiwalnych posiada korzystne warunki klimatyczne i hydrogeologiczne. Zapytuję, jak to, skoro Urząd Wojewódzki w Zielonej Górze w piśmie jeszcze późniejszym (z dnia 24 marca) wskazuje na potrzebę zastosowania niezbędnych zabezpieczeń ze względu na stwierdzenie między innymi osadów przepuszczalnych z wodą gruntową? Czy klimatyczne są korzystne, szprotawianie już dobrze wiedzą. W tak ważnej sprawie oparto się na materiałach archiwalnych! -  Może na podstawie kroniki Thietmara z 1000 roku, kiedy przejeżdżał tędy Bolesław Chrobry. Wcale nie jest mi do śmiechu. Sanepid powołuje się jeszcze na „Ocenę oddziaływania planowanego wysypiska…”, który to dokument we wspomnianym późniejszym piśmie Urzędu Wojewódzkiego jest nazywany jako dopiero opiniowany! Na bazie tego postanowienia Urząd Gminy i Miasta w Szprotawie dnia 6 kwietnia wydaje decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu „dla budowy wysypiska odpadów stałych – przemysłowych i komunalnych”, i który to w dniu 7 sierpnia zostaje wystawiony na przetarg jako teren pod wysypisko nie wiedzieć czemu już tylko „komunalne”, chociaż szczęśliwy nabywca Przedsiębiorstwo „Hydro-Trans” w piśmie chwali się, iż nabyło teren pod wysypisko „przemysłowo-komunalne”.

Dotarłem jeszcze do uwag Urzędu Wojewódzkiego w Zielonej Górze wnoszonych do oceny oddziaływania w piśmie z dnia 7 stycznia 1998 r. W pkt. 7. dyrektor wydziału ochrony środowiska zaleca wykonanie pasa zieleni izolującej przez nasadzenie dorosłych drzew. Właściwej szerokości pasa dorosłych drzew wokół całego składowiska nie mogę dopatrzyć się do dziś i zastanawiam się, co przysłoniło oczy inspektorom WIOŚ podczas wielu kontroli na przestrzeni minionych kilkunastu lat, że nie dopatrzyli się tego tak oczywistego braku?

Jakby ktoś nam nie dowierzał, tu znajdzie wyniki ankiety Składowisko w opinii mieszkańców

Maciej Boryna 2017

 

Skorzystano z:

artykułu z miesięcznika Rynek Instalacyjny 10/2008

Cały artykuł z przypisami znajduje się: http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id3258,skladowiska-odpadow-jako-zrodlo-skazenia-mikrobiologicznego?print=1

Ujawniamy dokumenty!
bottom of page