top of page

Gdzie bawiła się Szprotawa

Wiata Buczyna Szprotawska
Maciej Boryna

Maciej Boryna

Jest pod SzprotawÄ… miejsce szczególne.

Piękne, emanujące, symboliczne, kultowe.

 

W dawnym tak zwanym „Lesie MieszczaÅ„skim”, a obecnym Rezerwacie „Buczyna Szprotawska”, daleko w gÅ‚Ä™bi borów przy Å›wietlistej polanie zupeÅ‚nie nieoczekiwanie natrafiamy na masywnÄ… drewnianÄ… konstrukcjÄ™. Wiekowe krÄ…gÅ‚e belki wspierajÄ… wysoki dach, pod którym rozÅ‚ożono solidne Å‚awy i stoÅ‚y. Z poddasza na Å‚aÅ„cuchach wypuszczono stare oryginalne koÅ‚a wozowe, wykorzystane jako uchwyty do lamp, lampionów i Å›wieczników. Wprawne oko szperacza wychwyci tu i ówdzie historyczne wpisy na belkach. I to nie tylko te wspóÅ‚czesne, ale nawet z XIX wieku!

 

Laik rzekÅ‚by: „No co? ZwykÅ‚a wiata”. OdpowiedziaÅ‚bym: „Nic bardziej mylnego”. To jedyny tego typu zabytek w caÅ‚ym regionie, do tego jeden z symboli dawnej potÄ™gi leÅ›nej miasta Szprotawy i stanowisko kulturowe. Miejsce odgrywaÅ‚o ważnÄ… w rolÄ™ w życiu mieszkaÅ„ców ziemi szprotawskiej. A że wiata nie potrafi mówić, opowiem o niej to, co już dawno zapomniane.

 

O samym rezerwacie bukowym, w którym ona stoi, można by napisać piÄ™knÄ… i ciekawÄ… ksiÄ™gÄ™, ale o tym kiedy indziej. WspomnÄ™ jedynie tyle, że wzniesiono jÄ… w historycznym lesie granicznym, funkcjonujÄ…cym z tego wzglÄ™du na specjalnych prawach ochronnych. Ów las wzmiankowano już w 1399 roku. PrzylegaÅ‚a do niego część, która stanowiÅ‚a prezent patronacki od ksiÄ™cia gÅ‚ogowskiego w okresie formowania siÄ™ organizmu miejskiego w późnym Å›redniowieczu. Wiąże siÄ™ z nim wiele udokumentowanych historii.

 

Kiedy zbudowano wiatÄ™, tego jeszcze nikt dokÅ‚adnie nie zbadaÅ‚. WertujÄ…c stare „zakurzone” ksiÄ™gi natknÄ…Å‚em siÄ™ na nastÄ™pujÄ…cy zapis u Linusa Petzolda, że pod wiatÄ… zawieszona byÅ‚a oprawiona rama, a w niej umieszczono w jÄ™zyku niemieckim przekaz dla potomnych sygnowany datÄ… 1797 roku. DotyczyÅ‚ on jakiegoÅ› bardzo wiekowego buka, których zresztÄ… w rezerwacie nie brakowaÅ‚o: „Gdzie jeszcze roÅ›nie stare drzewo, należy je uznać za Å›wiÄ™te i poddać siÄ™ zadumie, zanim przyÅ‚oży siÄ™ topór pod jego Å›ciÄ™cie. Bo wieki przemijajÄ…, a generacje wymierajÄ…, nim ponownie wypeÅ‚niÄ… równolegÅ‚Ä… im pustkÄ™. CzÅ‚owiek potrafi wprawdzie szybko wznosić paÅ‚ace i podwyższać wieże, ale budować drzew nie potrafi. Tu musi cierpliwie czekać, aż wypeÅ‚ni siÄ™ czas”. Niemcy nazywali naszÄ… wiatÄ™ „Sommerhaus”, co oznacza „letniÄ… chatÄ™”. I możemy przyjąć, że w koÅ„cu XVIII wieku już istniaÅ‚a.

wiata2.jpg

Ten sam Petzold podaje, że okoÅ‚o 1800 roku wÅ‚adze miasta Szprotawa nazwaÅ‚y chatÄ™ imieniem Johanna Bernharda Plűmicke`ego, ówczesnego królewskiego radcy wojennego i majÄ…tkowego na domenÄ™ gÅ‚ogowskÄ…, który peÅ‚niÅ‚ swój urzÄ…d w latach 1793-1808. W sÄ…siedztwie wiaty na kopcach posadowiono zachowane do dziÅ› pomniki zasÅ‚użonych miejskich nadleÅ›niczych i jednoczeÅ›nie przyrodników A.L. Gensert`a (1850-1876) oraz Paula Mally`ego (1876-1895). Obok samej wiaty zbudowano częściowo murowanÄ… kuchniÄ™ letniÄ… turystów. W niej czekaÅ‚o przygotowane drewno opaÅ‚owe, a każdy gość miaÅ‚ obowiÄ…zek posprzÄ…tania po sobie i przygotowania drewna dla nastÄ™pnych podróżników.

 

ZachowaÅ‚ siÄ™ również żywy i barwny, wrÄ™cz folklorystyczny zapis z pamiÄ™tnika miejscowego pastora ewangelickiego Ulricha o wielkim festynie miejskim pod wiatÄ…, który miaÅ‚ miejsce 14 lipca 1841. Wzięło w nim udziaÅ‚ okoÅ‚o 3 tys. mieszkaÅ„ców, przybyÅ‚ych na 220 wozach i pieszo. Celem festynu byÅ‚a integracja mieszkaÅ„ców bez wzglÄ™du na pochodzenie spoÅ‚eczne i zajmowane stanowisko. Kolorowe stroje, muzykanci, taÅ„ce na leÅ›nej polanie, wystÄ™py, Å›piewy, salwy, ogniska, rozÅ‚ożone koce, kosze piknikowe, stragany, swojskie jadÅ‚o z kotÅ‚a dla wszystkich, kawa, ciasta. Na ten czas miasto wyludniaÅ‚o siÄ™, a bukowy las pod wiatÄ… zamieniaÅ‚ siÄ™ w wielkie radosne obozowisko w okowach lata, oÅ›wietlone Å›wiatÅ‚em z 600 lampionów.

 

Królewski nadleÅ›niczy von Hagen uwieczniÅ‚ relacjÄ™ z generalnego zebrania Å›lÄ…skiego towarzystwa leÅ›nego, które obradowaÅ‚o w dniach 1-2 lipca 1863 w Szprotawie i byÅ‚o poÅ‚Ä…czone z inspekcjÄ… lasów miejskich. DziÄ™ki niej dowiadujemy siÄ™ czegokolwiek o wyglÄ…dzie wiaty. Von Hagen napisaÅ‚: „…przed nami na polanie ukazaÅ‚a siÄ™ luksusowo zadaszona przestrzeÅ„, przyozdobiona porożami okazaÅ‚ych jeleni i innymi zmyÅ›lnymi narzÄ™dziami leÅ›nymi, co sprawiaÅ‚o zewszÄ…d miÅ‚e i przytulne wrażenie! (…) W miÄ™dzyczasie wziÄ™liÅ›my udziaÅ‚ w przyjaznym akcie, mianowicie burmistrz nazwaÅ‚ polanÄ™ przed wiatÄ… „Placem Pannewitza”, na cześć przewodniczÄ…cego naszego towarzystwa…”

Oryginalnie nasza wiata byÅ‚a kryta czerwonÄ… dachówkÄ… ceramicznÄ…, którÄ… okoÅ‚o 2000 roku zastÄ…piono deskÄ….

Wiata Buczyna Szprotawska

Kolejnym dowodem na osobliwy urok emanujÄ…cy z tego miejsca niech bÄ™dzie fakt, że wspomniaÅ‚ o nim w swoim dziele znany niemiecki pisarz i dramaturg z okresu „MÅ‚odych Niemiec” Heinrich Laube (1806-1884), zresztÄ… urodzony w Szprotawie i bez wÄ…tpienia znajÄ…cy to miejsce z wÅ‚asnej autopsji.

 

Nie tyle samÄ… wiatÄ™, co wyjÄ…tkowÄ… florÄ™ buczyny rozsÅ‚awiÅ‚ Å›wiatowej sÅ‚awy botanik Heinrich Robert Göppert (1800-1884), również rodem ze Szprotawy. O niezwykÅ‚ych okazach przyrody spod Szprotawy sÅ‚uchano na zagranicznych konferencjach naukowych i uczono siÄ™ na wszystkich renomowanych uczelniach na Å›wiecie.

 

WedÅ‚ug niepotwierdzonych informacji w pobliżu wiaty ma znajdować siÄ™ zbiorowa mogiÅ‚a jeÅ„ców radzieckich zamordowanych przez hitlerowców.

​

Zabytkowa wiata jest kwalifikowana do Szprotawskiej Odznaki Turystycznej !

 

Maciej Boryna 2018

Towarzystwo Bory Dolnośląskie

© Wszelkie prawa zastrzeżone

Buczyna Szprotawska, pomnik pod wiatÄ…

Wycieczka edukacyjna dla szkóÅ‚ zorganizowana

przez Towarzystwo Bory Dolnośląskie

​

bottom of page