PAŁAC HENRYKÓW
i cudowne dziecko?
Pod Szprotawą przez rzekę znajdują się blisko siebie dwa bratnie pałace, jeden w Wiechlicach, drugi w Henrykowie. W każdym można smacznie zjeść i przenocować. O wiechlickim już pisaliśmy.
Wedle materiałów konserwatorskich Pałac Henryków zbudowano w 1782 roku z inicjatywy Kaspara Adolfa von Knobelsdorffa. Od 1821 roku aż do końca II wojny światowej władała nim rodzina von Neumann. Ta sama, która była również w posiadaniu Pałacu Wiechlice. Przebudowę rezydencji w stylu klasycystycznym przeprowadził w 1826 roku Friedrich von Neumann. Obiektowi towarzyszy atrakcyjny zespół pałacowo-parkowy, z wyróżniającymi się klasycystyczną oficyną oraz budynkami gospodarczymi. W parku rośnie okazały Dąb Henryk, mierzący w obwodzie 635 cm.
Link do lokalizacji Pałacu Henryków
Na większą uwagę zasługują tajemnicza rodzina Neumannów i trudna do uwierzenia historia, jak weszła ona w posiadanie dużych pieniędzy. Niemalże w sposób legendarny przedstawił pierwszego z tutejszego rodu - Georga podróżujący przez Wiechlice śląski pisarz Buquoi. „Tenże Neumann był interesującą postacią. Przyszedł na świat w miejscowej gospodzie. Jako młodzieniec niczym się nie wyróżniał i został niezbyt zamożnym rolnikiem. Wkrótce objawiły się jego wybitne zdolności organizatorskie, zauważone przez ówczesnego właściciela wsi. Tak został sołtysem, a następnie administratorem, wreszcie dzierżawcą ziemiańskiego gospodarstwa. Już wtedy coś nabył, potem wydzierżawił folwark hrabiego Reuss. Dzięki przemyślnym działaniom i szczęśliwym przypadkom tak się wzbogacił, iż zakupił Wiechlice. I bynajmniej na tym nie poprzestał, nabywając jeszcze wiele wartościowych dóbr. Mówi się na niego starszy rządca Neumann, a zamieszkiwał w Dzietrzychowicach koło Żagania. Stanowi żywy dowód, jak dzięki umiejętnościom, rozumowi i szczęściu można dojść do bogactwa. Przed paroma laty podarował szkole w Wiechlicach 200 talarów z przeznaczeniem na biedne dzieci.” Cała ta historia brzmi jednak dość fantastycznie. Jak zwykły chłop w XVIII wieku dochodzi do majątku i staje się nieprzeciętnie bystry w prowadzeniu interesów ? Znalazł na polu kosztowności ? Cudowne dziecko ? Co tak naprawdę się stało ?
Wedle niemieckiego leksykonu szlachty z 1865 r. Neumannowie otrzymali herb oraz dyplom szlachecki od króla Prus z datą 10 października 1861 r., mianowicie Gustav Robert na Henrykowie i Heinrich Wilhelm na Wiechlicach. Do zasług w dziedzinie rozwoju osadnictwa należy przypisać Neumannom założenie kolonii Dzikowice-Meksyk (Neumannswaldau) oraz prawdopodobnie też rozebrane po wojnie Wiechlice-Sierocice (Wiesenhäuser).
Po II wojnie światowej na obszarze całego kompleksu funkcjonowało Państwowe Gospodarstwo Rolne, obecnie zespół jest własnością prywatną i użytkowany jako hotel. Zachwyca nie tylko architekturą zewnętrzną, lecz także wystrojem wnętrz, w tym meblami i kolekcją obrazów. W krajobraz doskonale wkomponowują się organizowane tu plenery malarskie, koncerty, festyny.
Klika minut piechotą za pałacem rośnie najstarszy na Ziemi Szprotawskiej dąb – pomnik przyrody Vim Sampers, z charakterystycznymi historycznymi stalowymi okuciami mającymi chronić drzewo przed zniszczeniem, co raczej bardziej przełożyło się na ściąganie piorunów. Nieopodal kolejny pałac – Wiechlice, znany m.in. z historii o skarbie Francuzów. A niedawno pod świetlicą wiejską odnaleziono fragmenty krzyża pokutnego.
Henryków to dawna „Szprotawska Wieś” (niem. Sprottischdorf), rozlokowana malowniczo na obu brzegach rzeki Szprotawy. Znana już w średniowieczu. Wiódł przez nią trakt handlowy ze Szprotawy do Głogowa, po którym zachowały się XIX-wieczne kamienne znaki drogowe (Szprotawski Park Kamiennych Drogowskazów).
Pałac jest kwalifikowany do Szprotawskiej Odznaki Turystycznej !
Autor tekstu i zdjęć:
Maciej Boryna
Sprotavia Touristica
Turystyka-Zdrowie-Edukacja
Na podstawie:
M.Boryna…, Wiechlice na rubieży Borów Dolnośląskich, 2015
M.Boryna…, Wędrówki po Puszczy Wiechlickiej, 2015